piątek, 14 grudnia 2012

Dlaczego lepiej robić zakupy on-line?

Dlatego, że jest szansa, że nie spotkamy sprzedawcy....sprzedawca bowiem może nam wprawdzie pomóc ( w końcu taka jest jego rola), ale może nas także zirytować!
Oczywiście, znowu będę słyszał, że jestem pieniaczem, że te drobnostki nie są istotne etc Nie są, to prawda, ale składają się na całość zwaną życiem. A owo życie byłoby przyjemniejsze, gdyby takie drobnostki zaskakiwały nas pozytywnie, a nie negatywnie.

Znany sklep z zabawkami - jeden z największych w Warszawie! Grzecznie pytam sprzedawczynię, gdzie znajdę harmonijkę; primo zabawka to na tyle tradycyjna, że trudno uwierzyć, że w tak dużym sklepie jej nie ma, secundo w sklepie internetowym tej sieci jest dostępna; Pani odpowiada, że nie ma i nie ma ochoty wdawać się w dyskusję czy były, czy będą, czy są może w innym sklepie ...twierdzi, że takich zabawek nie mieli....
Jak to możliwe, że w sklepie istniejącym od 35 lat nie słyszano o harmonijce?

Nie dowierzam sprzedawczyni i oczywiście po 30 minutach krążenia po sklepie znajduję harmonijkę. Na wszelki wypadek biorę trzy sztuki i pokazuję miłej sprzedawczyni.
Pytam: Czy będzie Pani tak miła i powie mi co to Pani zdaniem jest?
Odpowiedź: Harmonijka;
No właśnie; a 30 minut temu twierdziła Pani, że nie znajdę w tym sklepie harmonijki....

Oczywiście nie usłyszałem słowa "przepraszam", bo jak mi wyjaśniła sprzedawczyni, chciała mnie na koniec przeprosić, a powiedziała, że nie ma, bo myślała, że pytam o większe harmonijki, które były ( jakie kurka większe, czy ja określałem wielkość harmonijki? czy harmonijki dla dzieci są w dziesięciu rozmiarach? czy nie usłyszałem, że nie ma i nie było żadnych?)
Powiedziałem sprzedawczyni, że słowo "przepraszam" powinno paść na początku; oczywiście, gdybym nie domagał się przeprosin, to w ogóle bym słowa "przepraszam" nie usłyszał. ....Przykre, ale prawdziwe!

Humor poprawia mi za to, sprzedawca ze sklepu Traffic - od razu widać,że chce mu się pracować. Na prośbę o książkę/przewodnik po Meksyku otrzymuję kilka przewodników i kilka książek. Chce mu się szukać i proponuje jeszcze albumy. I co? można? Można! Aż miło się w takim sklepie kupuje!

A najlepiej powiedzieć zakupom NIE! Zaoszczędzimy w ten sposób pieniądze, zdrowie i czas!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz