czwartek, 21 marca 2013

Zaległości

Zaległości mają to do siebie, że lubią się nawarstwiać. To, co masz zrobić dziś odkładasz na jutro, a jutro przekładasz to na pojutrze. Pojutrze zaś już coś innego dopomina się o swoją kolej. I tak zaległości krążą po głowie.

Miałem zamiar napisać o wrażeniach z "Niewidzialnej wystawy" ( ciekawe przedsięwzięcie z co najmniej kilku powodów; dość powiedzieć, że jeśli chcemy na nowo poczuć zapach jabłek czy w zupełnie nowy sposób odnieść się do szelestu stóp, to warto pójść; powodów jest zresztą więcej), o super muzyce i inspirującym przesłaniu filmu "Sugar Man" i o dobrej kawie w Kinotece ( lubię i polecam to kino). Potem do listy dodałem konieczność opisania wrażeń z Sokotry przy Wilczej ( kurczak mniam) i spotkania dawno niewidzianego prezesa i koleżanki, której kalendarz jest dla mnie łaskawszy.

Nim jednak zdołałem to uczynić o swój czas domagała się "Warszawa 1935"  ( cóż to za muzyka? czy to barwne dwudziestolecie międzywojenne?) Jak jednak pisać o filmie, skoro w głowie dźwięczą jeszcze instrumenty i chciałoby się napisać coś o wspaniałym koncercie Quantum Threeory.

A na pióro czeka jeszcze przecież przyjęcie z widokiem na Warszawę i śniadanie w miłym towarzystwie.

Cóż nie da się wszystkiego pismem objąć; czasem zaległości muszą zgodzić się na to, że tak jak szybko zalegały, tak też szybko odpłyną w niepamięć.

Dziś piszę dla siebie; traktując przestrzeń wirtualną jako dobre miejsce na zapisanie czegoś, co zapisane na kartce odleci w stos setek zapisków i przepadnie.

Znowu prof. Bauman:

"Najbardziej nagminną i nieuleczalną odmianę stresu wywołuje zderzenie dwóch równie niezbędnych dla ludzkiego życia, ale niedających się ze sobą pogodzić wartości: bezpieczeństwa (w szerokim tego pojęcia znaczeniu) i wolności. Jeśli nuda bezbarwnych i monotonnych dni jest udręką ludzi obdarzonych bezpieczeństwem, bezsenne noce koszmarów pełne są męką ludzi wolnych"

"Ulotność prognoz, kakofonia porad i pouczeń, kruchość wszelkich wartości - oto jest rana najdotkliwsza zadana ludzkiemu rozumieniu" 

cyt. za  G. Sroczyński, Co nas boli w środku Europy?,"Duży Format" 19.03.2013 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz