czwartek, 7 lutego 2013

Rozmowy w kiosku

Znudziło mi się czekanie w przychodni. Trzeba się przewietrzyć i może kupić coś do czytania w pobliskim kiosku.

Decyzja podjęta, kupię najnowszą "Politykę". Proszę o ten periodyk. Na okładce dwóch mężczyzn i  dziecięcy wózek. Tytuł: Rewolucja obyczajowa Czy jest się czego bać?

Zanim jeszcze wyjąłem pieniądze usłyszałem od sprzedawcy: "Fajny obrazek co?" "Fajny, a niefajny?" odparłem i dodałem "Niefajne jest to w jaki sposób posłowie dyskutują ( a raczej ideologizują i obrażają ludzi o różnym niż ich światopoglądzie) w sejmie" Koniec rozmowy, mój interlokutor liczył chyba na inną reakcję.

Nie ma się czego bać, gatunek nie wyginie. A już na pewno nie wyginie od tego, co autorzy niesławnego listu określają jako "anomalię". Doskonale na jeden z argumentów  Akademickiego Klubu Obywatelskiego odpowiedział na swym blogu prof. Sadurski. Podoba mi się taka jasna i spójna argumentacja. Przywraca mi ona zachwianą wiarę w rozum.  Dlatego pozwolę sobie ją przytoczyć:

„<<Gdyby wszystkie osobniki danego gatunku….>>: naukowcy (no może poza członkami Akademickiego Klubu Obywatelskiego w Poznaniu) wiedzą, że tak zaczynające się zdanie grozi fatalnym błędem prowadzącym do najstraszliwszej w nauce konsekwencji – do ośmieszenia. Gdyby wszystkie osobniki były homoseksualne, nie byłoby reprodukcji gatunku. To prawda. Ergo: homoseksualizm jest anomalią. Nieprawda. Bo również: gdyby wszystkie osobniki zostały akademikami w Poznaniu, państwo by upadło, bo nie byłoby komu np. prowadzić lokomotyw ani obsługiwać wodociągów. Nie znaczy to jednak, że bycie akademikiem w Poznaniu jest przez to anomalią, nawet jeśli należy się do Klubu Obywatelskiego. Gdyby wszyscy zaświecili światło o tej samej porze, np. dokładnie o 19:30, wysiadłyby zapewne w kamienicy korki. Czy znaczy to, że nikt nie powinien o tej porze włączać elektryczności? Gdyby każdy obywatel Poznania miał pieska, psie odchody, nawet skrzętnie zbierane przez praworządnych poznaniaków do woreczków, obsmrodziłyby ten piękny gród doszczętnie. Czy posiadanie psa jest eo ipso ewolucyjną anomalią? Gdyby wszyscy… No dobrze, mam nadzieję, że pointa trafia w tej chwili nawet do akademików poznańskich, obywatelskich.
Mimo wszystko, poddam przytoczone przykłady naukowej generalizacji. Brzmi ona, odpowiednio wypowiedziana, gwoli spełniania akademickości, a więc z przytupem i namaszczeniem, następująco: Z faktu, że (1) gdyby wszystkie jednostki należące do kategorii X, podjęły działania (lub wykazywały cechę) Y, to konsekwencje takiej jednolitości zachowań (cech) byłyby negatywne, nie wynika, że (2) pojedyncza akcja Y podejmowana przez członka kategorii X jest negatywna (naganna, stanowi anomalię, jest aberracją), gdy empiryczne doświadczenie podpowiada nam, że (3) jest niemożliwe, by wszyscy X robili Y. Domniemane wynikanie (2) z (1) stanowi błąd „non sequitur”, gdy spełnione jest (3). Zaś nazwę błąd, przez Was dokonany, o Akademicy, w sumie śmiesznie prosty ale wymagający jakiejś pretensjonalnej akademickiej nazwy: „Błędem Generalizacji Zjawisk Niegeneralizowalnych” (© Wojciech Sadurski 2013). "

Cyt.  za http://wojciechsadurski.natemat.pl/49565,gaudeamus-igitur-w-poznaniu

Ważnym tekstem w rzeczonej sprawie jest też stanowisko Komitetu Biologii Ewolucyjnej i Teoretycznej PAN.

Podkreślone w nim jest, że ewolucja  nie jest procesem celowym, w związku z czym gatunki nie mają żadnych "zadań".

Dalej zaś czytamy, że:

  " Przynajmniej od czasów Traktatu o Naturze Ludzkiej Davida Hume’a rozumiemy, że nie należy twierdzić o tym jak powinno być, na podstawie tego jak jest. Biologowie ewolucyjni bardziej może niż inni uczeni są świadomi tego, że normy etyczne nie mogą być wyprowadzane na podstawie tego, co naturalne lub powszechne w przyrodzie. Dobitnie przekonuje o tym wzmiankowany wyżej przykład dzieciobójstwa. Ewolucja nie tworzy żadnych norm, to społeczeństwa je tworzą. Próby posługiwania się przy tym źle rozumianą teorią ewolucji bardzo źle się kojarzą, służyły bowiem w przeszłości do uzasadniania rasizmu i krzewienia nietolerancji "  zob. http://www.kbet.pan.pl/

2 komentarze:

  1. Gorąco polecam opinię Sądu Najwyższego w tej sprawie:

    http://www.tvn24.pl/sn-projekty-ustaw-o-zwiazkach-niezgodne-z-konstytucja-zobacz-co-sedziowie-odpowiedzieli-poslom-juz-w-ub-roku,303102,s.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję; znam; zresztą wiele o tej sprawie napisano.

    http://erystyka.blox.pl/2013/01/Czy-zwiazki-partnerskie-sa-niezgodne-z-art-18.html

    http://liberte.pl/zwiazki-partnerskie-i-konstytucja-sejmowe-samo-ubezwlasnowolnienie/

    http://wyborcza.pl/1,75478,13323014,Zwiazki_partnerskie__czyli_ideologia_w_sluzbie_prawa.html#ixzz2JXo7qkdj

    OdpowiedzUsuń